Red Bull Racing po udanych kwalifikacjach liczy na naprawdę ekscytujący finał sezonu. Sebastian Vettel i Mark Webber zakwalifikowali się na odpowiednio drugiej i trzeciej pozycji, co nastraja pozytywnie w walce o dobry rezultat w wyścigu.
Sebastian Vettel:"Sądzę, że zarówno Mark, jak i ja, byliśmy zaskoczeni stratą do Lewisa. Był szybki przez cały weekend, a McLareny wydają się być tu ogólnie bardzo mocne. Mogliśmy zobaczyć w Q1 i Q2, że trudno będzie wyrównać ich tempo, więc uważam, że dziś osiągnęliśmy maksimum. Jestem zadowolony, powinien być to dobry wyścig. Samochód zachowuje się dobrze, wydaje się tylko, że nasz przycisk KERS, który mamy na kierownicy, nie działa! Ale zobaczymy. Uważam, że mamy dobre tempo wyścigowe i samochód staje się coraz lepszy. Patrzę z optymizmem na jutro."
Mark Webber:
"Dobry dzień dla zespołu. Jestem zadowolony startując blisko przodu stawki, a mamy dobrą szansę na mocny wyścig jutro. Jestem zaskoczony czasem Hamiltona, McLaren zrobił bardzo dobrą robotę, nie ma wątpliwości, a ten tor wydaje się im pasować. Będziemy musieli postarać sie pobić jutro Lewisa, damy z siebie wszystko. Uważam, że KERS daje mu dobrą przewagę, ale nawet bez tego wyraźnie mają tu dobry samochód. Jednakże to długi wyścig i wszystko może się zdarzyć."
Christian Horner:
"Przede wszystkim, to fantastyczny obiekt. Abu Zabi zrobiło niesamowitą robotę i tor jest wspaniałym dodatkiem w kalendarzu. To była dobra finałowa sesja sezonu 2009, oba samochody łatwo przeszły do Q3 i obaj kierowcy zrobili naprawdę dobre okrążenia. Drugie i trzecie miejsce jest bardzo mocnym rezultatem dla zespołu. Lewis jest na pole position mając duży margines, ale mam nadzieję, że przyciśniemy go w jutrzejszym wyścigu. To powinien być naprawdę ekscytujący finał sezonu."
31.10.2009 17:47
0
Od kiedy maja Kers?
31.10.2009 17:47
0
To RBR maja KERS?
31.10.2009 17:52
0
Nie mają KERSu ale mają do niego przycisk na kierownicy, z resztą jak każdy team w stawce. Pozdro :)
31.10.2009 17:55
0
to byla ironia ze strony Vettela :)
31.10.2009 17:55
0
Vettel jakim zarcikiem sypnal ;)
31.10.2009 18:24
0
Mieli KERS na wyciągnięcie ręki - odmówili to teraz mogą smakiem się obejść, gość imieniem Jenson mając ten sam niedziałający button majstra zdobył. BTW, 'Many thanks to BMW Sauber F1 team'
31.10.2009 18:24
0
Vettel dał ironicznie do zrozumienia, że gdyby nie KERS to bolid Hamiltona nie byłby taki szybki. Pewnie tak ale Sebastian zapomniał, że KERS był przekleństwem przez pół sezonu i tylko dzięki determinacji inżynierów z Woking system ten zintegrował się z bolidem a raczej bolid z systemem. Bolid F1 podlega ciągłej ewolucji czego sztandarowym przykładem jest właśnie McLaren, który pracował przez cały sezon najlepiej ze wszystkich teamów i teraz zbiera owoce swojej pracy. Szacun.
31.10.2009 18:36
0
3.niza Ahaa...Dzieki;)
31.10.2009 18:37
0
7. AndrzejOpolski też tak to zrozumiałem, gdyby miał KERS to zdobyłby pole position. Jakoś przestałem lubić Vettela. (chyba od pierwszego wyścigu sezonu ale nie mam pewności :P) Niby taki wyluzowany a wg mnie zachowuje się jak gówniarz.
31.10.2009 18:44
0
@9 haha nie Ty jeden, zapewniam Cię :)
31.10.2009 18:46
0
9. radosny No właśnie, Vettel jest jak dzieciak
31.10.2009 18:47
0
i też go nie lubie
31.10.2009 19:00
0
Williams na silniku Coswortha!
31.10.2009 19:10
0
Niezbyt lubię vettela ale wolę go bardziej od kovala, heidfelda, nelsona, romaina, trullego, glocka, buemiego, bourdaisa, webbera, rosberga, nakajimy, buttona, sutila, badoera, fisichellle i troichę bardziej niż Barichellniaka.
31.10.2009 19:11
0
no i bardziej od villeneune
31.10.2009 19:13
0
Obaj kierowcy i Christian Horner zapowiadają walkę z Hamiltonem. Chyba zapominają, że jutro najważniejszym przeciwnikiem jest Rubens, który startuje za ich plecami wspomagany przez Buttona. Jak się Red Bulle zapatrzą na Lewisa to może im uciec tytuł wicemistrzowski. A może im się to należy?
31.10.2009 19:18
0
moim zdaniem Button bedzie chcial bez przygod dojechac do mety a Vettel bedzie dzielnie bronił pozycji, więcej wątpliwości mam co do Webbera na nowym torze.
31.10.2009 19:26
0
17. Gutek: jutro nadrzędnym zadaniem dla całego zespołu BRAWN GP będzie walka o wicemistrzostwo dla Barichello i na pewno zrobią wszystko aby tego dokonać. Button nie będzie jechać po punkty ale jako ewentualna pomoc dla Rubensa. Nie przewiduję jakiś nieczystych zagrań lecz na pracę dla tytułu dla Barichello.
31.10.2009 19:29
0
No coz, RBR-owcy, McL obecnie wykonuje wybitna prace i nie ma co do tego watpliwosci. A KERS - niczym wisienka na torcie tego cuda. Dla mnie to Oni sa mistrzami swiata 2008, a nie Ferrari!!! :))
31.10.2009 20:15
0
Mowicie niektorzy tak jakby wicemistrzostwo bylo jakims mega wyroznieniem, sami kierowcy mowia ze im to zwisa, bo liczy sie tylko zwyciestwo i mistrzostwo. "Drugi na mecie jest pierwszym przegranym". Vettel z tym swoim KERS-em robi sie juz nudny, znowu psioczy, tak jakby chcial powiedziec "Jestem najlepszy tylko KERS-u nie mam"
31.10.2009 20:16
0
Słusznie, Webber będzie musiał przytrzymać BAR, będzie ciekawie
31.10.2009 20:22
0
20. Ra-v: w tym przypadku nie chodzi o zgarnięcie tytułu wicemistrzowskiego ale o zgarnięcie całej puli przez BRAWN GP a tylko tego im brakuje.
31.10.2009 20:37
0
W całej rozciągłości zgadzam się z opiniami nt. McLarena - wykonali wspaniałą robotę, czapki z głów przed nimi, przede wszystkim nie załamywali rąk jeśli chodzi o KERS. Ciekawe, jak to będzie w przyszłym sezonie, bez KERS-u? , czy Hamilton za mocno nie przyzwyczaił się do guziczka, dającego trochę więcej mocy i czy mu nie będzie go brakować ; to samo tyczyć się będzie jego partnera, Raikkonena, który również mógł się przyzwyczaić do tego buttona w Ferrari. Z RBR kibicuję Webberowi , a Vettela też nie lubię, od kiedy przestał mówić swoim głosem (pisałem już kiedyś). Co to w ogóle za gadka o KERS-ie - takie gdybanie! To może, jak Force India miałaby KERS , to nikt by nie podskoczył ?! ;-)
31.10.2009 21:41
0
Bardzo solidne tempo Red Bull'a. Będzie walka o miejsca 2-3 z Brownami.
01.11.2009 00:14
0
Vettel bedzie vicemistrzem ...niestety
01.11.2009 01:51
0
wszyscy krzyczeli ze kers to gowno wiec do kogo teraz pretensje??
01.11.2009 09:33
0
Cokolwiek by nie powiedział Vettel to i tak będzie źle, mam jakieś deja vu chyba...tak samo było z Hamiltonem rok temu. Tylko, że wypowiedzi Lewisa z poprzedniego sezonu a teraźniejsze Sebastiana to niebo a ziemia, więc ja nie wiem o co chodzi??? Po raz kolejny i to nie tylko tutaj widzę wielką niechęć do tego chłopaka, nie ma pojęcia czym to jest spowodowane? Ja rok temu też nie pałałam sympatią do Hamiltona za te chore gadki o tym jaki on jest super, ale tego u Vettela nie widzę, chyba co poniektórym włącza się "kompleks niemiecki", bo innego wytłumaczenia nie widzę....
01.11.2009 09:47
0
27. niza +5 za ten komentarz. Dokładnie w tym tkwi problem, narodowość to główna wada Sebastiana. Mam takie same odczucia. Cóż jednak może Vettel za to, że nie jest Polakiem, Hiszpanem bądź Finem?? Obawiam się, że Glock także stanie się nielubiany gdy będzie jeździł u boku Roberta. Jemu z czasem też będzie się przypinało arogancję, egoizm i pyszałkowatość. Nie chcę uogólniać, lecz w przekroju sprawa tak właśnie wygląda, niechęć do Vettela wyraźnie się zwiększyła i nie różnych forach nie brakuje określeń typowo kompleksowych na pewnym tle. Pozdrawiam :-)
01.11.2009 10:05
0
Marti, właśnie najprawdopodobniej Glock zostanie partnerem zespołowym Roberta, do tej pory chłopak był raczej lubiany w naszym kraju, ale nawet nie wie co go teraz czeka ze strony niektórych Polaków hehe. Timo strzeż się, bo możliwe, że nadchodzą dla Ciebie ciężkie czasy :P A wracając do Vettela, proste: chłopak odnosi sukcesy, ma talent, a że jest Niemcem to trzeba go nie lubić oraz zgnoić i basta! Również pozdrawiam :)
01.11.2009 10:45
0
Tia. Odnosi sukcesy, ma talent, jest Niemcem. Jest także zarozumiały. Pierwsze, drugie i trzecie nie mają związku z czwartym. A po piąte ( przez dziesiąte ) jest nieodporny psychicznie, przez co jest nieprzewidywalny, w tym złym znaczeniu tego słowa. Zawodnika można lubić, albo nie. Zarzucanie tym, co nie lubią Wentyla ksenofobi, jest głupie. Każdy z nas może zrobić ranking, kogo lubi, a kogo nie. I nic więcej z tego nie wynika.
01.11.2009 11:07
0
Absolutnie nie zgadzam się z wami @ niza & @ Marti ze niechęć do Vettela jest spowodowana "kompleksem niemieckim" zwłaszcza ze nie przeczytałem powyżej postu który byłby antyniemiecki . A wysuwanie tego typu argumentów jest poniżej pasa , gdyż ciężko jest udowodnić że jest inaczej . Niezależnie od tego czy byłby Japończykiem , Włochem czy Hiszpanem i tak się zachowywał i wypowiadał jak on zarzucałbym mu arogancję i pyszałkowatość, i tak samo twierdzę w przypadku Hamiltona (Angola) i co, znaczy się ze mam kompleks brytyjski ? , chociaż uważam ze jako kierowca jest z nieco wyższej półki ? Także Brazylijczyk Piquet jest taki sam ..... Wracając do wypowiedzi Vettela ,to on chyba nie rozumie ze na 99,9% żeby nie ten KERS i to ze z początku zespoły fabryczne na jego postawiły to by w tym sezonie w ogóle by nie zaistniał jako kierowca walczący o tytuł mistrzowski , który zresztą poprzez swoje błędy zaprzepaścił.
01.11.2009 11:35
0
31.grzes12: Masz całkowitą rację! W Polsce generalnie nie lubi się ludzi butnych i zarozumiałych, więc tacy Hamiltonowie i Vettelowie, zawsze będą mieli wśród Polaków pod górę. W innych kulturach lubi się pyszałków, ale to nie znaczy, że mamy się na nich wzorować.
01.11.2009 11:37
0
Team Orders ...ciekawe, kto bedzie bardziej szczwany podczas wyscigu :]
01.11.2009 12:51
0
Swietne wytlumaczenie, gdyby nie ten cholerny KERS to bylby mistrzem. ale z tego Vetela palancina
01.11.2009 12:55
0
grzes12, jest między nami taka różnica, że Ty widzisz u niego pyszałkowatość i arogancję, a ja tego nie widzę. Jak dla mnie chłopak jest sympatyczny i ambitny, wie czego może oczekiwać od życia i zna swoją cenę. Zupełnie inaczej zachowywał się w tamtym czy jeszcze poprzednim roku Hamilton, jasno dawał do zrozumienia, że jest najlepszy w stawce. Ja tego u Vettela nie widzę, nie wiem może jestem ślepa, albo nie umiem czytać. "Samochód zachowuje się dobrze, wydaje się tylko, że nasz przycisk KERS, który mamy na kierownicy, nie działa! Ale zobaczymy. Uważam, że mamy dobre tempo wyścigowe i samochód staje się coraz lepszy. Patrzę z optymizmem na jutro". Większość ludzi w tej wypowiedzi widzi arogancję, ze mną chyba w takim razie faktycznie jest coś nie tak, bo ja tego nie dostrzegam....
01.11.2009 13:13
0
@ 30. ubik, 31. grzes12 & 32. dick777 - nie zgadzam się z Wami, nie odbieram Vettela jako pyszałka i zarozumialca, wręcz przeciwnie, to jeden z najsympatyczniejszych kierowców w stawce. Pyszałkiem to mogę nazwać takiego Heidfelda np. lub obecnego miłościwie nam panującego mistrza świata, który daje wyraźnie do zrozumienia, że Vettel jest gorszym kierowcą i tytuł stracił z powodu własnych błędów (owszem popełnił błędy, lecz awarie silnika też się przyczyniły do przegranej walki, gdyby dowiózł te wszystkie utracone punkty, to on byłby dziś mistrzem >wg mnie<). Button powiedzial też, że gdyby MSC jeździł w Red Bullu, to musiał by bardziej walczyć, gdyż byłby mocniejszym rywalem od Vettela. Po co ten przytyk w stronę Sebastiana? To jest dopiero pyszałkowatość. Niech się lepiej skupi na sobie, bowiem jakoś zapomina o swoim mega-szczęściu w postaci Rossa Brawna, gdyż to głównie on jest ojcem jego sukcesu. Z Buttona nigdy żaden rewelacyjny kierowca nie był i nie będzie. Apropos Vettel: przed chwilą był reportaż w TV, małe podsumowanie sezonu, gdzie Vettel m.in. wyraźnie powiedział, iż przegrał walke o tytuł z powodu własnych błędów oraz awarii silnika, że w przyszłym sezonie także chce walczyć o majstra oraz że w jego oczach Button jest godnym mistrzem świata. To też pyszałkowatość, tak?? Oczywiście każdy może kibicować komu chce i lubieć kogo chce, ma prawo ktoś nie lubieć Vettela, tak samo jak ja nie lubie innych kierowców. Nie twierdzę, że każdy kto nie lubi Vettala nie lubi go z powodu jego narodowości, lecz gdy widzę komentarze, w których ktoś określa Vettela jako "niemiaszka" to przekaz jest dla mnie jasny. grzes12 - pośledź przez chwilę komentarze na innych stronach nt. Vettela, to może chociaż trochę mnie zrozumiesz ;-) To wszystko na ten temat, gdyż nie chcę się znowu w niego zagłębiać :-)
01.11.2009 13:18
0
grzes12 - także moim zdaniem porównanie Vettela z Hamiltonem jest kompletnie nietrafione niza - nie wiesz, że każdą wypowiedź można interpretować w dowolny sposób? ;-)))
01.11.2009 13:23
0
Kto nie lubi Niemców ten jest ksenofobem, kto nie lubi Żydów ten jest antysemitą, kto nie lubi Hamiltona ten jest rasistą - ludzie opanujcie się...
01.11.2009 13:29
0
Marti, a no można, można, widzimy to tutaj doskonale :P Masz rację, porównywanie tych dwóch zawodników jest troszeczkę nijakie, Ci dwaj mają zupełnie inne postawy wobec siebie i swojego otoczenia. Nie chcę ciągnąć dalej tego tematu, ale nie zmienię swojego zdania, że takiego Vettela nie lubi się przede wszystkim za to, że odnosi sukcesy w tak młodym wieku + to, że jest Niemcem. Koniec, kropka.
01.11.2009 13:34
0
Hamilton Pociśnie.... niemiłosiernie :-)
01.11.2009 13:44
0
Usunięty
01.11.2009 20:04
0
No właśnie zgadzam się z wami , ze tej rozmowy nie ma co dalej ciągnąć ..... Tak samo jak nie zmienię swojego zdania ze większość osób oceniających kierowców ( Vettela , Hamiltona , Piqueta ) nie patrzy na ich narodowość... tym bardziej @ niza na wiek @ Marti Zgadza się ze z ust Buttona takie słowa nie powinny były paść ,chociaż zgadzam się z ich treścią
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się